Odkąd mieszkańcy osiedla Gądki dowiedzieli się, o tym, że sieć Play zamierza budować maszt w pobliżu ich domów, zebrali podpisy i złożyli pisma do władz samorządowych miejskich oraz powiatowych, szukając wśród nich wsparcia. Na nic to jednak wiele się zdało, bowiem zmieniły się przepisy, które ułatwiają operatorom stawianie stacji bazowej. Niedawno inwestor uzyskał pozwolenie na budowę.
W kwietniu br. mieszkańcy osiedla Gądki w Jaśle spotkali się z naszą redakcją, z uwagi na fakt, iż dowiedzieli się o planowanej budowie bazy telefonii komórkowej sieci Play. Nie kryli zdziwienia, kiedy okazało się, że lokalizacja inwestycji została zatwierdzona przez jasielski magistrat poprzez wydanie 19 stycznia decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego o znaczeniu gminnym. Następnie sprawa została przekazana do Starostwa Powiatowego w Jaśle, który jako organ administracji architektoniczno-budowlanej prowadziło postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę.
Nikt z mieszkańców uczestniczących w spotkaniu z naszą redakcją nie widział ogłoszenia wywieszonego w styczniu na tablicy ogłoszeń. – Miasto pamięta o listach z podatkami, o podwyżkach, ale o bzdurnych rzeczach, że chcą nam zaszkodzić, o tym nie pamiętają – mówi Michał Dusza, którego dom znajduje się w odległości około 40-45 m, od planowanego masztu.
Drążąc sprawę informowania mieszkańców o planowanej inwestycji budowy masztu o wysokości blisko 44 metrów z 11 antenami, kwestię tę wyjaśniła Agata Koba, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Jaśle. – 21.11.2023 r. wysłaliśmy do przewodniczącego osiedla Gądki pismo z zawiadomieniem o wszczęciu postępowania. Przewodniczący Bogusław Kopeć pisemnie potwierdził, że data wywieszenia zawiadomienia to 23.11.2023 r., natomiast data zdjęcia zawiadomienia to: 11.12.2023 r. Pismo zawiadamiające o wydaniu decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego wysłane zostało 22.01.2024 r. Przewodniczący osiedla potwierdził pisemnie, że zawiadomienie zostało wywieszone 24.01.2024 r., a zdjęte: 29.02.2024 r. – mówi A. Koba i dodaje. – Dodatkowo zawiadomienia wywieszone były przez okres 14 dni na tablicy ogłoszeń w siedzibie Urzędu Miasta w Jaśle oraz na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta w Jaśle. Natomiast informacja w sprawie wniosku złożonego przez firmę P4 Sp. z o.o., którą otrzymaliśmy od Starostwa Powiatowego w Jaśle, jako strony prowadzącej postępowanie, zawieszona została na tablicach ogłoszeniowych osiedla Jasło-Gądki 3 kwietnia br. przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Jaśle. O wywieszeniu takiej informacji został poinformowany pan przewodniczący jeszcze w tym samym dniu. Otrzymał on także do wiadomości kopię informacji, która została wywieszona na tablicach.
To właśnie w kwietniu mieszkańcy osiedla Gądki po raz pierwszy zapoznali się z informacją o planowanej inwestycji. Nie kryli oburzenia, kiedy dowiedzieli się, że o wszystkim dużo wcześniej wiedział przewodniczący osiedla i ani razu nie wspomniał o tym, że takie ogłoszenia wywieszał. – W Listopadzie 2023 r. i lutym 2024 r., były wywieszane ogłoszenia na tablicach ogłoszeń na naszym osiedlu do wiadomości publicznej mieszkańców osiedla Gądki. Nie wspomniałem na spotkaniu z racji dynamicznego przebiegu spotkania, zamieszania jakie tam panowało oraz jego emocjonalnego przebiegu – tłumaczył się Bogusław Kopeć, przewodniczący osiedla Gądki w Jaśle. – Wiem również, że są ściągane ogłoszenia oraz plakaty z tablic przez mieszkańca naszego osiedla ( podane nazwisko -przyp. red.), który jest jaki jest, mieszkańcy doskonale go znają. Chciałbym przeprosić wszystkich, że nie poinformowałem ich osobiście, a jedynie zostało to rozwieszone na tablice do wiadomości mieszkańców, aby się zapoznali – dodał.
Mieszkańcy są przekonani, że wcześniej żadnych ogłoszeń informujących o planowanym przedsięwzięciu nie było. – Napisaliśmy od razu protest. Pod pismem zebraliśmy ponad 300 podpisów mieszkańców. To wszystko zostało złożone w Urzędzie Miasta, w Starostwie, do poseł Marii Kurowskiej, europosła Bogdana Rzońcy, Wojciecha Zająca i właściciela działki, który wydzierżawił ją operatorowi P4 – mówi M. Dusza. – Nie chcemy tego i najlepiej by było, gdyby to w tym miejscu nie powstało. Mamy tutaj tereny rekreacyjne, bardzo dużo osób starszych z dziećmi spaceruje. Każdy wie, jak to oddziałuje na zdrowie zwierząt. Nikt tego nie potwierdzi, bo wszyscy się zasłaniają przepisami – dodaje.
„Wieżę niech sobie weźmie na swój ogródek”
Głosów przeciwnych było wiele. Mieszkańcy mają żal, że nikt z Play’a się z nimi nie spotkał, aby porozmawiać. Nie chcą, aby ich uszczęśliwiano na siłę i zapowiedzieli, że zrezygnują z usług operatora w ramach protestu. – Mam kontakt z panami, którzy są fachowcami w Polsce. Oni mnie uświadomili w tym temacie i dzięki nim jestem świadoma jaki ma to wpływ na człowieka. Znam sytuację, gdzie w Poznaniu na przestrzeni roku, od kiedy postawili maszt na dachu na bloku, zmarło 33 osoby na choroby onkologiczne. Mam trochę lat i mogę za chwilę ze świata zejść, ale zostają tutaj dzieci i wnuki – mieszkanka osiedla. – Tego pana, właściciela działki trzeba pociągnąć do odpowiedzialności. Ciekawe gdzie mieszka, czy ma w swoim ogrodzie wieżę? Niech sobie ją weźmie, ale na swój ogródek. Jakim prawem?! – denerwuje się Marta Grodzicka, mieszkanka, której Play również oferował pieniądze za dzierżawę działki. – Rok temu w maju przyszła pani. Proponowała mi bardzo dużo, ale interesowała ją dzierżawa. Powiedziałam, że porozmawiam z dziećmi. Syn mi powiedział, żebym dała sobie spokój, bo to źle oddziałuje na ludzi. Napisałam jej wiadomość, że nie jestem zainteresowana. Stwierdzili, że będą szukać gdzieś indziej. Taki pan nie wie, że po jakimś czasie będzie musiał maszt sam rozebrać? – zaznacza pani Marta.
Budowa stacji bazowej? „W pełni zgodna z obowiązującymi przepisami”
W związku z tym, iż inwestycja wzbudza ogromny niepokój społeczny wśród mieszkańców osiedla Gądki, skontaktowaliśmy się z inwestorem, aby odniósł się do planowanego przez nich przedsięwzięcia. Uważają bowiem, że jest ono zgodne z obowiązującymi przepisami, a jednocześnie musi spełnić szereg restrykcyjnych wymogów dotyczących bezpieczeństwa, które bezwzględnie muszą dochować. – Wybór lokalizacji każdej nowej inwestycji poprzedzony jest szczegółowym procesem analizy, uwzględniającym wiele czynników m.in. pomiary jakości sygnału wykonywane w terenie, obciążenie sieci, zgłoszenia klientów dotyczące jakości usług, uwarunkowania terenu, czy wreszcie dostosowanie lokalizacji do siatki już istniejących stacji bazowych. Planowana stacja bazowa ma na celu polepszenie zasięgu i zwiększenie niezbędnej pojemności sieci, co umożliwi obsługę zwiększonego ruchu telekomunikacyjnego w okolicy i dostęp do najwyższej jakości usług telekomunikacyjnych, zarówno okolicznym mieszkańcom, jak i wszystkim innym użytkownikom, którzy nawet okazjonalnie znajdą się w jej zasięgu – wyjaśnia Michał Ciach, ekspert ds. Public Affairs P4 Sp. z o.o. Zapewnia, że inwestycja ta będzie podlegała obowiązkowym pomiarom pola elektromagnetycznego (PEM) realizowanym przez laboratorium akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji. Raport z pomiarów będzie dostępny dla każdego w bazie danych SI2PEM. – Według danych zawartych w SI2PEM (https://si2pem.gov.pl/stats/) średnia wartość PEM z pomiarów dla stacji bazowych wynosi poniżej 2 V/m przy obowiązujących normach wynikających z rozporządzenia Ministra Zdrowia do 28-61 V/m, a więc jest znacząco poniżej bezpiecznych limitów wynikających z rozporządzenia Ministra Zdrowia. W kontekście społecznym, warto również pamiętać, że wszystkie stacje bazowe telefonii komórkowej, w myśl obowiązujących przepisów, zaliczane są do tzw. inwestycji celu publicznego. Jest to szczególna kategoria inwestycji realizujących określoną funkcję społeczną, do których należą obok infrastruktury telekomunikacyjnej m.in. takie obiekty jak drogi publiczne, linii energetyczne, czy infrastruktura służąca zaopatrzeniu ludności w wodę. W przypadku stacji bazowych ich cel publiczny wynika przede wszystkim z podstawowej funkcji jakie realizują, a więc zapewnienia łączności, w tym dostępu do tak podstawowych usług jak łączność głosowa, SMS/MMS, dostęp do Internetu, możliwość realizacji połączeń na numery alarmowe czy lokalizacja w sytuacjach alarmowych. Każda funkcjonująca stacja bazowa zapewnia dostęp do tego rodzaju usług nawet kilku tysiącom unikalnych użytkowników dziennie, którzy znajdą się w jej zasięgu, podobnie będzie w przypadku realizacji planowanej inwestycji na osiedlu Gądki w Jaśle – tłumaczy M. Ciach.
Budowa instalacji telekomunikacyjnych wiązała się jeszcze do niedawna z koniecznością uzyskania przez inwestora uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanych przedsięwzięć mogących znacząco lub potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. Obecnie, zgodnie z przyjętym Rozporządzeniem Rady Ministrów z 5 maja 2022 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko – budowa, czy rozbudowa infrastruktury telekomunikacyjnej stanowi inwestycję celu publicznego i nie jest już poddawana ocenie ich oddziaływania na środowisko. Zmiany te podjęte zostały za czasów rządów PiS.
– Należy podkreślić, że obecnie istniejące regulacje prawne gwarantują skuteczny udział w obywatelom w postępowaniach administracyjnych dla masztów telekomunikacyjnych. Odbywa się w postępowaniu w przedmiocie: ustalenia lokalizacji inwestycji, decyzji o pozwoleniu na budowę, jak również istnieje możliwość zgłoszenia organowi ochrony środowiska nowo zbudowanej lub zmienionej w sposób istotny instalacji, z której emisja nie wymaga pozwolenia, mogącej negatywnie oddziaływać na środowisko – podkreśla Arkadiusz Chmielowski, radca prawny. – Każdy, komu przysługuje przymiot strony w postępowaniu w przedmiocie pozwolenia na budowę może czynnie w tym postępowaniu uczestniczyć, co wiąże się z możliwością weryfikacji dokumentacji postępowania, w tym projektu, możliwości składania wniosków, zgłoszenia żądań, czy tez wypowiedzenia się do zebranego w sprawie materiału dowodowego. Każdej ze stron przysługuje również prawo do zaskarżenia decyzji – dodaje.
20 maja br. Burmistrz Adam Kostrząb zwrócił się do operatora sieci komórkowej o rozważenie zmiany lokalizacji planowanego przedsięwzięcia, proponując działkę miejską oddaloną od zabudowań w kierunku północnym. – Zmiana lokalizacji stacji bazowej poprzez odsunięcie jej od istniejących budynków mieszkalnych na maksymalną odległość, która nie powodowałaby zakłócenia jakości odbieranego i przesyłanego sygnału pozwoliłaby ostudzić emocje oraz polubownie zrealizować przedmiotową inwestycję – argumentował A. Kostrząb. – W przypadku akceptacji nowej lokalizacji wieży antenowej zobowiązuje się do sprawnego przeprowadzenia procedury zawarcia umowy dzierżawy/najmu gruntu oraz postępowania w sprawie wydania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego – zapewnił. W rozmowie z jaslo4u.pl właściciel działki, na której planowana jest budowa stacji bazowej zaznaczył, że jeżeli technicznie będzie możliwe przeniesienie masztu na inną lokalizację, to jest skłonny się zgodzić.
Jak poinformowała nas pełnomocnik spółki, propozycja ta nie jest jednak brana pod uwagę, gdyż wiąże się m.in. z projektowaniem, pomiarami, uzyskiwaniem decyzji administracyjnych, a więc z czasem i kosztami. Miasto nie otrzymało jeszcze oficjalnej odpowiedzi w tym zakresie, niemniej inwestor uzyskał już pozwolenie na budowę.
Autor: Ilona Dziedzic
Zobacz artykuł z komentarzami na stronie portalu Jasło dla Ciebie – Jaslo4u.pl – LINK
Add a Comment