Mieszkańcy bloku mieszkalnego przy ul. Mickiewicza 13 w Jaśle nie kryli oburzenia, gdy nie tak dawno dowiedzieli się o tym, że Spółdzielnia „Wiertnik” nie tylko monitorowała obraz, ale również dźwięk. Wszystko wyłapywała kamera zamontowana na ścianie budynku. O nagraniu z „bonusem” dowiedzieli się przypadkiem. Wiesław Merkwa, prezes zarządu spółdzielni wyjaśnia, że do nagrania dźwięku doszło najprawdopodobniej na skutek błędu oprogramowania lub niewłaściwej konfiguracji przez firmę instalującą monitoring.
Spółdzielnia „Wiertnik” w Jaśle zainstalowała monitoring wizyjny w 2021 r. na czterech administrowanych przez nią blokach. Jak podkreśla prezes zarządu spółdzielni, ma to na celu zapewnić bezpieczeństwo i chronić mienie. Sęk w tym, że mieszkańcy dotarli do nagrania, które nie tylko nagrało obraz, ale również zarejestrowało dźwięk. Sprawa wyszła na jaw, kiedy przed blokiem doszło do kolizji samochodu z opadającą rogatką. Zabezpieczony film ze zdarzenia ujawnił nagrywanie dźwięku. Mieszkańcy byli w szoku.
– Ludzie mają kamerę pół metra od okien. To wszystko słyszy zarząd. Ci ludzie są inwigilowani. Ja też nieświadomie mogłem żonie podać numer pin do karty, albo rozmawiać o sprawach prywatnych np. o stanie zdrowia mojego dziecka. Oni to wszystko słyszą – mówi zbulwersowany mieszkaniec. – Nie chcę tego robić, ale jeżeli spółdzielnia nic z tym nie zrobi to to trzeba będzie napisać pismo do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych do Warszawy – dodaje.
Mieszkańcy twierdzą, że nikt nie informował mieszkańców o tym, że kamery będą zainstalowane. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezesa Spółdzielni Wiertnik w Jaśle. – Zarząd zlecił montaż monitoringu wizyjnego profesjonalnej firmie na podstawie Uchwały Nr6/2021 Rady Nadzorczej z dnia 28.07.2021 r. zatwierdzającej „Plan robót remontowych po wprowadzeniu korekt na 2021 r.” Obszar monitoringu jest oznakowany tablicami ostrzegawczymi, nagrywanie jest cykliczne, to znaczy kolejne nagranie jest nagrywane na poprzednie, nagrywania nie są archiwizowane, nie ma osoby, która obserwuje obraz z monitoringu, sprawdzanie nagrań odbywa się po zgłoszeniu zdarzeń losowych. Mieszkańcy spółdzielni zostali poinformowani o zainstalowaniu monitoringu poprzez wywieszenie tablic informacyjnych – wyjaśnia Wiesław Merkwa, prezes zarządu Spółdzielni Wiertnik w Jaśle.
Dlaczego kamera zainstalowana na bloku nr 13 przy ul Mickiewicza w Jaśle nagrywała obraz i dźwięk, jeżeli umowa obejmowała jedynie monitoring wizyjny bez nagrywania dźwięku? – Kamera zainstalowana na bloku nr 13 przy ul. Mickiewicza w Jaśle, prawdopodobnie na skutek błędu w oprogramowaniu lub niewłaściwej konfiguracji przez firmę instalującą monitoring nagrała dźwięk w czasie zdarzenia. Po otrzymaniu sygnalizacji dokonano przeglądu całego monitoringu w spółdzielni, skasowano wszystkie nagrania oraz dokonano ponownej konfiguracji systemu monitoringu poprzez trwałe wyeliminowanie możliwości nagrywania dźwięku – tłumaczy prezes Merkwa.
Do sprawy na temat nagrywania dźwięku odniósł się również adwokat Tymoteusz Skrzypek z ATS Kancelaria Prawna, który wyjaśnia kiedy jest ono dozwolone i przez kogo, a kiedy jest to bezprawne działanie. – Rozporządzenie RODO wprowadziło uregulowania, zgodnie z którym dozwolone jest przetwarzanie danych jeżeli: „przetwarzanie jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez osobę trzecią, z wyjątkiem sytuacji w których nadrzędny charakter wobec tych interesów mają interesy lub podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą, jest dzieckiem” . W szczególności więc monitoring wizyjny jest wykorzystywany w celu ochrony nieruchomości przed czynami zabronionymi, w praktyce najczęściej jego celem jest odstraszanie od kradzieży czy włamań – podkreśla. – W przypadku osób prywatnych, mieszkających w domach wolnostojących sytuacja jest dość jasna, osoby takie mają prawo zamontować kamerę ale kamery te nie powinny swoim zasięgiem wykraczać poza nieruchomość i naruszać prywatności innych osób. Przepisów RODO nie stosuje się do przetwarzania danych osobowych przez osobę fizyczna w ramach czynności o czysto osobistym lub domowym charakterze. Sytuacja komplikuje się jeśli chodzi o monitoring zakładany przez zarządców budynków wielorodzinnych. Co do zasady właściwe organy powinny w tej kwestii podjąć uchwałę i jeśli nie zostanie ona zaskarżona przez mieszkańców przyjmuje się ich dorozumianą zgodę. Powyższe rozważania odnoszą się do monitoringu rejestrującego jedynie obraz. Sytuacja staje się problematyczna, jeśli monitoring obejmuje również nagrywanie głosu. Co do zasady uważa się, że głos jest daną biometryczną. Dane takie podlegają wzmożonej ochronie prawnej. Przepisy RODO stoją na stanowisku, że nie można przetwarzać danych o takim charakterze. Przetwarzanie głosu możliwe między innymi w sytuacji gdy osoba, której dane dotyczą wyrazi wyraźną zgodę lub przetwarzanie jest niezbędne do ochrony żywotnych interesów tej osoby. Nagrywanie dźwięku ogranicza swobodne zachowanie ludzi, narusza ich prawo do prywatności i godzi w dobra osobiste – wyjaśnia adwokat T. Skrzypek.
Jak zaznaczył, sytuacja wygląda nieco inaczej, gdy mamy do czynienia z imprezą masową czy kamerami nasobnymi policjantów. – W polskim porządku prawnym uregulowano dopuszczalność nagrywania zarówno wizji jak i audio w przypadku imprez masowych oraz kamer nasobnych używanych przez funkcjonariuszy Policji. Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 2011 r. w sprawie sposobu utrwalania przebiegu imprezy masowej reguluję dopuszczalności cel stosowania monitoringu podczas imprez masowych. Na postawie przepisów tego rozporządzenia obowiązkowe jest utrwalanie imprez masowych odbywających się na stadionach, obiektach lub terenach umieszczonych we właściwym wykazie. Rozporządzenie nakłada obowiązek nie tylko rejestrowania obrazu imprezy masowej, ale w określonych miejscach również i dźwięku. Miejscami tymi są sektory dla uczestników imprezy oraz płyta boiska lub scena –dodaje.
Jak można zauważyć, od pewnego czasu na mundurach funkcjonariuszy możemy dostrzec kamery nasobne, które nagrywają zarówno obraz oraz dźwięk podczas interwencji. – Jest to działanie w pełni legalne ponieważ ustawa o Policji nadaje funkcjonariuszom uprawnienia do rejestrowania obrazu zdarzeń w miejscach publicznych, a podczas czynności o operacyjno –rozpoznawczych i administracyjno – porządkowym również dźwięku – zapewnia.
Autor: Ilona Dziedzic
Zobacz artykuł z komentarzami na stronie portalu Jasło dla Ciebie – Jaslo4u.pl – LINK
Add a Comment